Pan szuka pani Wrocław

Opis oferty

Mało miejsca w nagłówkach, więc wyjaśnię, że dla mnie prawdziwa znajomość to taka, w której OBIE strony traktują się z zaangażowaniem i czułością, a nie jak roboty, czy służących.

Odkąd pamiętamy lepiej dogadywałam się ze starszymi od siebie niż równolatkami. To się tym bardziej nie zmieniło teraz, kiedy przez media społecznościowe (których unikam) i styl życia, dużo osób jest tak zamkniętych w sobie, że nie widzi nikogo poza sobą i nie potrafi nawiązywanie dwustronnych relacji.
Mam znajomych po 50-tce i im bardziej refleksyjne, czy dotyczące emocji tematy, tym lepiej się rozumiemy, w porównaniu do moich rówieśników. Dlatego chętnie poznałbym partnerek starszą od siebie, aby móc cieszyć się prawdziwe dwustronną, międzyludzką znajomością, w której obie strony się starają, obie strony podchodząc do siebie z szacunkiem i otwartością na swoją odmienność. Relację, w której jest miejsce na pełne czułości i obecności milczenie, jak i głębokie rozmowy o wszystkim.

Wiem, że faceci po 50 też potrafię zniechęcać do siebie. Albo im się nie chce, albo szukają ozdoby, które tylko będzie słuchać i ich podziwiać, albo mają zaawansowany kryzys wieku średniego, który chcą leczyć przy pomocy dwudziestek.

Także może jest tutaj jakaś singielka (nie mylić ze znudzoną mężatką - to ważne), która ma odwagę i chęć przekonać się jak wzajemnie może uzupełniać się znajomość z różnicą wieku? Czego może nauczyć i dać obu stronom? Zuważyłem, że zaskakująco wiele kobiet robi to co według ich wyobrażenia uważa ogół, a nie to co same chcą - czy to w kwestii mody, zachowania czy właśnie różnicy wieku - i później boją się robić to co chcą.

Jeśli tak jak ja jesteś z Wrocławia lub bliskich okolic, chcesz wspólne spędzać czas i dzielić się czułością, ciepłem, a do tego wolisz spotkać się z jedną osobą sto razy niż ze stoma osobami jeden raz, to... dlaczego jeszcze nie napisałaś? :)