Pan szuka pana Wrocław

Opis oferty

Jestem niewysokim i stosunkowo bardzo szczupłym, bo o wzroście ok. 155 cm i wadze ok. 55 kg, poruszającym się na wózku (czterokończynowe porażenie mózgowe), 36-letnim mężczyzną z okolic Wrocławia. Chciałbym poznać mężczyznę około mojego wieku, z którym moglibyśmy stopniowo i bez jakiejkolwiek presji budować między sobą wzajemną relację i zaufanie, a jeśli wszystko się ułoży, to docelowo stworzyć związek.

Podobnie jak inni wystawiający ogłoszenie, muszę zaznać, że wręcz żądam czytania ZE ZROZUMIENIEM. Jeśli w kwestii wieku jesteś już w drugiej połowie czwartej dekady swojego życia lub starszy, to naprawdę nie jest to „około mojego wieku“. Takich facetów proszę o darowanie sobie pisania do mnie, bo w ten sposób marnujecie przede wszystkim mój czas - to, co chcecie robić ze swoim czasem, to już wasza sprawa.

Tak samo dziękuję facetom z wyraźną nadwagą lub otyłością. Zdajcie sobie sprawę z tego, że jeżeli mam 155 cm wzrostu i ważę 55 kg, to nie mogę być z facetem, który waży blisko lub ponad 100 kg, gdzie jest to niewspółmierne do jego własnego wzrostu i ta jego masa rozkłada się nierównomiernie. Jak miałbym obcować i choćby uprawiać s... z facetem, który waży prawie drugie tyle, co ja, lub nawet więcej i dosłownie by mnie przygniótł, gdyby na mnie wszedł? Myślcie trochę.

Przede wszystkim szukam faceta, który jest prawdziwie męski charakterem. Nie jest normalnym to, że trzeba wyjaśniać, co to znaczy, ale dla mnie oznacza to, że jest facetem, który wie, czego chce i wyraża się w życiu zwięźle i konkretnie. Jest facetem, który potrafi podejmować decyzje i jest zdecydowany. Potrafi i wie o tym, że nieraz trzeba się w życiu posłużyć twardym, męskim właśnie językiem i najnormalniej w świecie zakląć, z czym nie ma problemu.
Niech będzie facetem, który nie podnosi do rangi kwestii życiowych lub wielkich problemów rzeczy, które albo nie mają znaczenia, albo nie wcale nie są wielkimi problemami. Niech nie szuka problemów tam, gdzie ich nie ma i sam ich nie stwarza. Istotnym jest również, by był to facet dojrzały zarówno psychicznie, jak i emocjonalnie, który jest też rozważny i rozsądny. Myślę, że taka dojrzałość pozwala być w całości właśnie takim facetem.
Chciałbym, by był to facet, który w duchu właśnie takiego, męskiego sposobu bycia umie tworzyć i utrzymywać relację z drugim facetem.

Jeśli chodzi o to, czego miałby chcieć w życiu, to niech podstawową rzeczą, której chce, tożsamo do mnie będzie chęć stopniowego budowania prawdziwie męskiej relacji (budowanej w duchu, o którym napisałem wyżej), którą, pasując do siebie i przy obopólnej chęci, moglibyśmy przerodzić w związek. Niech będzie to facet, który wie, że docelowo chce związku, chce do niego dążyć i ma na to czas oraz szczere chęci do tego. Nawiązanie relacji, by potem ją zerwać lub utrzymywać w stagnacji, nie mając nawet cywilnej odwagi do tego, by powiedzieć, że jednak nie chce się zmierzać do utworzenia związku, nie jest męskie - tak robią cieniasy.

Nie interesują mnie również faceci, którym wydaje się, że są męscy tylko dlatego, że potrafią się p*****yć. Jasne, każdemu facetowi potrzeba w życiu s...u, nawet nie raz zdecydowanego i ostrego, ale nie tylko na tym polega życie i nie szukam faceta, który chce od tego zaczynać. Oprócz tego, że umiesz się p*****yć, umiej też cywilizowanie rozmawiać, miej jakieś pozas...ualne zainteresowania, o których lubisz rozmawiać i umiej utrzymywać relację, kiedy sam s... już się skończy.

Nie jest to cecha, którą drugi facet musi kategorycznie posiadać, ale szukam takiego, który byłby ode mnie wyraźnie wyższy (np. 180 cm lub więcej) i postawniejszy. Kwestia takiego wyższego wzrostu z jednej strony wynika z tego, że po prostu lubię facetów wyraźnie wyższych ode mnie, a z drugiej z tego, że takiemu wyższemu ode mnie facetowi byłoby łatwiej radzić sobie ze mną fizycznie (ewentualna, postawniejsza postura dodatkowo ułatwiałaby to samemu temu facetowi, ale jest mniej istotna niż wyższy wzrost).

Nie chcę z góry określać i konkretnie nazywać rzeczy, które mogę dać z siebie, co byłoby wyznaczaniem granic już na samym początku, kiedy nie wiem jeszcze, czego oczekiwałby ode mnie drugi facet. Ogólnie mogę powiedzieć, że jestem empatyczny, potrafię słuchać i lubię rozmawiać (czego oczekuję także od drugiego faceta). Empatia pozwala zrozumieć potrzeby drugiej strony, a rozmowa dobrze je określić i budować więzi. Myślę, że to wszystko razem pozwoli mi zrozumieć potrzeby drugiego faceta i określić, czy jestem w stanie dać mu z siebie to, czego oczekuje, a nam obu pozwoli zrozumieć, czy pasujemy do siebie.

Zainteresowanych proszę o kontakt.