Pan szuka pani Wrocław

Opis oferty

Bardo poważnie się zastanawiamy nad pytanie z tytułu. Jak na razie to podnoszę, że są tutaj tylko osoby, które w zdradzie małżeńskiej widzą sposób na rozwiązaniem swoich problemowo oraz takie, które oszukuje same siebie w inny sposób - oszukuje się, że chcą kogoś poznać, a tylko pozorują działania. Piszą z daleka (co z góry praktycznie wyklucza znajomość), znikają podczas ustalania terminu, piszą zdawkowo pojedynczymi równoważnikami, aby na pewno rozmowa nie miała szans zaistnieć...

Czy jest tutaj dziewczyna, która naprawdę chce kogoś poznać, a nie tylko sama siebie oszukiwać, że tak jest? Która potrafi otworzyć się na drugą osobę, sama dzielić się sobą, swoimi zainteresowaniami, bez oczekiwanie, że ktoś będzie z niej to "wyciągał" dziesiątkami pytań? Zdolna do prawdziwej bliskości, takiej w której dotyk jest pośrednikiem kontaktu z drugą osobą, a nie celem samym w sobie?

Jeśli tak to bardzo bym poznał taką dziewczyna, nie zależnie od wieku, z otwartymi poglądami, bez homofobii, bez wierzenia w teorie spiskowe przeczące podstawom nauki.
Natomiast taką, która potrafi rozmawiać o emocjach, potrafi z wrażliwością patrzeć na świat. Taką, która mnie pozytywne zaskoczy i z którą będziemy mogli tak po prostu usiąść, przytulić się i podziwiać zachód Słońca ciesząc się i swoją obecnością i chwilą. Po prostu.

Czy jesteś tutaj?